Organizacja wesel Stargard Dworek Wiktoria

Usuń Wojtek i Justyna 2017-06-20 23:30:32 Opinia sprawia problemy, gdyż było dużo zalet, jak i zastrzeżeń do organizacji wesela, które mieliśmy w Dworku Wiktoria. Niewątpliwą zaletą miejsca jest piękny i zadbany ogród, przy odpowiednich warunkach pogodowych sprawdza się na ślubie w plenerze. Wesele mieliśmy w namiocie. Zaletą miejsca jest bardzo smaczne jedzenie, świeże i podawane w dużych ilościach, stolik wiejski jest godny polecenia. Zarówno w dniu wesela jak i na poprawinach zapewniona była profesjonalna obsługa kelnerska - wyjątkowo miła, zaangażowana i spełniająca wszelkie bieżące oczekiwania nasze i Gości. Obsługa kelnerska przez całe wesele dbała o porządek na sali, dotyczy to zarówno dekoracji, jak i nakrycia stołów. Standard zakwaterowania był na bardzo wysokim poziomie w stosunku do ceny. Obsługa zręcznie zajmowała się kwaterowaniem Gości. Apartament, który dostaliśmy w cenie wesela, był bardzo ładnie i dobrze wyposażony. Namiot weselny został udostępniony nam w przeddzień wesela, dzięki czemu mogliśmy samodzielnie przygotować salę zgodnie z naszymi założeniami. Przechodząc do zastrzeżeń, musimy wskazać, że na tydzień przed weselem, wbrew wcześniejszym zapewnieniom właścicielki, aczkolwiek po kilku dniach od wpłacenia kwoty za świadczone usługi, Pani Agata poinformowała nas o tym, że obiekt nie jest na naszą wyłączność i w dniu naszego wesela zorganizowane zostaną trzy komunie, zaś w poprawiny dodatkowych kilka komunii. Właścicielka zapewniła nas, że dopilnuje, aby w czasie ceremonii zaślubin w ogrodzie byli obecni wyłącznie Goście weselni. Dopiero stanowcza interwencja świadków – pomimo wcześniejszych zapewnień, że wszystko zostanie dopilnowane – doprowadziła do tego, że Pani Agata na chwilę przed ślubem oznajmiała gościom komunijnym, że państwo młodzi nie życzą sobie, aby przebywali w tym czasie w ogrodzie. Miało to wydźwięk taki, że jest to nasza fanaberia, a nie wcześniejsze ustalenia z właścicielką. Sobotnie komunie miały zakończyć się do godz. 19-tej, co również nie zostało spełnione. Wynajęte przez nas animatorki miały problem z odróżnieniem dzieci, a nasz fotograf z robieniem zdjęć dzieciom z wesela. Nie spełniła również naszych oczekiwań fontanna z ponczem. Przez całe wesele nie była włączona, w związku z czym nikt nie korzystał z ponczu. W dniu poprawin ponczu już nie było i nie wiemy co się z nim stało, gdyż właścicielka, podczas rozliczenia nie umiała się do tego ustosunkować.