Organizacja wesel Puszczykowo Restauracja Szafoniera

Usuń Karolina 2024-08-04 06:19:08 Bardzo dobry obiad i bardzo miła obsługa. Na pewno tu wrócę i będę polecać dalej.

Usuń Andrzej 2024-07-18 19:27:17 Byłem gościem na przyjęciu weselnym i mogę powiedzieć, że była to porażka. Przepraszająca zaproszonych gości za swoje przyjęcie Para Młoda to już za dużo. Obsługa opryskliwa i kompletnie nie zwracająca uwagi na zwracane zażalenia gości, którzy znajdowali się na sali. Posiłki serwowane w jakiś bezsensowny sposób. Tak, to Para Młoda ustala godziny serwowania potraw, ale halo !!! chyba ktoś się musiał na to zgodzić. Czy Szafoniera organizowała po raz pierwszy przyjęcie weselne, ktoś chyba ustalił to z Parą Młodą. Ogólnie jesteśmy strasznie rozczarowani. Dodam, że jedzenie nie robi szału - albo potrawy przesolone albo nieodprawione. Toalety czyste, ale popielniczki nie były sprzątane. Obsługa do natychmiastowej wymiany. Może warto zainwestować w jakieś szkolenia bo to co przedstawiliście to jakiś dramat. Reasumując odradzam. Szkoda stresu Pary Młodej i rozczarowania gości.

Usuń Beata 2024-05-28 01:13:47 Świetna restauracja, miła obsługa, pyszne jedzenie

Usuń Helena 2024-05-19 10:17:46 W kwietniu organizowaliśmy w Szafonierze swoje wesele i chcielibyśmy podzielić się naszymi doświadczeniami. Zaczynając od pozytywów - świetna obsługa, pyszne jedzenie, bardzo ładna restauracja. Po takich słowach można stwierdzić że z przyjemnością będziemy tam wracać. Niestety, organizacja i dogadywanie czegokolwiek z wlascicielem przysporzyło nam mnóstwo nerwów. Zaczynając od tego, że w styczniu z restauracji odeszła współwłaścicielka z którą podpisywaliśmy umowę i to właśnie z nią mieliśmy dogadywać szczegóły. Na początku byliśmy bardzo cierpliwi, ponieważ zdawaliśmy sobie sprawę że taka sytuacja wymaga zmiany organizacji i przejęcia obowiązków przez inne osoby, dlatego gdy w drugiej połowie stycznia spotkaliśmy się z panem Robertem, nie mieliśmy mu za złe, że nie przygotował się na nasze spotkanie (nie wiedział kim jesteśmy i kiedy mamy ślub, powiedział że nie ustalimy niczego, dopóki nie przeczyta umowy ale też nie wziął jej że sobą - pan Robert zaproponował spotkanie w marcu, żeby wtedy ustalić wszystko). Nie dość, że od marca, przez miesiąc dopraszaliśmy się o spotkanie, które właściciel kilkukrotnie przekładał, to jeszcze nie pojawił się na tym, ktróre z trudem ustaliliśmy (miesiąc przed planowanym weselem). Jak już do spotkania doszło, własciciel był nie przygotowany (np. gdybyśmy nie przynieśli wydrukowanego menu, nic byśmy nie ustalili, nie sprawdził czy dzień wcześniej na pewno nie odbywa się żadna impreza, żebyśmy mogli wejść z dekoracjami o co był proszony smsowo) a po spotkaniu nie mogliśmy doprosić się nawet o wysłanie podsumowania i niezbędnych informacji odnośnie wesela. (Pan Robert sam zaporoponował przesłanie informacji mailem) Oprócz tego mnóstwo telefonów z dopraszaniem się o ustalenia, ogrom niesmacznych żartów ze strony pana Roberta oraz wprowadzanie zamętu na ostatnią chwilę przy rzeczach, które już dawno ustaliliśmy np. już przy podpisywaniu umowy mówiliśmy, że nie chcemy żadnych dekoracji wiszących przy suficie i to samo powtarzaliśmy przy każdym następnym spotkaniu. Za każdym razem w odpowiedzi słyszeliśmy, że nie ma problemu. Dwa tygodnie przed weselem właściciel zdziwiony mówił "ale to będzie tyle roboty, następnego dnia ktoś chce te dekoracje". Ostatecznie dekoracje były zdjęte i byliśmy z tego zadowoleni ale słuchanie takich wypowiedzi, co powodowało dodatkowy stres - nie bylyśmy pewni czy wszystko co ustalimy faktycznie dojdzie do skutku. Kiedy już byliśmy w miarę spokojni, dwa dni przed weselem odebraliśmy telefon z wiadomoscią o tym, że nie będziemy mogli rozstawić dekoracji w piątek wieczorem, tak jak było ustalone, ponieważ obrusy nie są wyprasowane i restauracja będzie czynna jeszcze w dzień wesela. Po przyjeździe na miejsce okazało się, że jednak mogliśmy to zrobić i nie było żadnego problemu. To przykład kolejnego, niepotrzebnego wsprowadzania zamieszania i stresu. Żona pana Roberta próbowała ratować sytuację i zaproponowała nam m.in. darmową degustacje tortów w ramach "rekompensaty za niedogodności" związane ze spotkaniami (dokładnie tak nam powiedziano), jednak jak się potem okazało - degustacja została doliczona do kosztów wesela. Kurtyna świetlna, która się zepsuła i była zastąpiona lampkami (tutaj akurat plus, nie policzyli nas za nią) Pojawilo się jeszcze wiele innych, mniejszych spraw, które w połacznieniu z wyżej opisanymi sytuacjami sprawiły, że sala weselna była dla nas największym stresem przed ślubem. Koniec końców wesele dzięki przemiłej Pani menażerce, pani Krysi i reszcie obsługi wyszło super, ale drugi raz nie organizowalibyśmy tu imprezy. Pan Robert zajmuje się również innymi biznesami pod Poznaniem, ma za dużo na głowie, przez co jest niesłowny i wprowadza zamęt. Właściciel nie ma żadnych refleksji nad swoimi blędami i widać było nawet po obsłudze, że głupio im za jego zachowanie (sami wyszli z inicjatywą, że przypomną mu o naszym spotkaniu). Szkoda nerwów, szczególnie przy ogromie spraw do załatwienia związanych ze ślubem.

Usuń Kasia 2024-04-20 21:52:38 Nasze wesele było kompletną porażą. Nic co ustaliliśmy z nową menagerką nie zostało spełnione. Zamiast najpiękniejszego dnia w życiu był to jeden z nagorszych dni. Nikomu !!! stanowczo nikomu nie polecam tego lokalu. Odpowiedź od Organizacja wesel Puszczykowo Restauracja Szafoniera: 2024-04-21 19:26:51 Szanowna Pani , doskonale wiemy , że nie wyprawiała Pani u nas żadnego wesela, ostatnie wesele mieliśmy w lutym. Pozdrawiam

Usuń Janina 2021-01-22 23:41:13 Piękny lokal, pyszne jedzenie oraz doskonała organizacja przyjęcia, na którym byłam Gościem. Gorąco polecam.