Obrączki ślubne Olsztyn J.J Warno Twój Jubiler

Usuń Żaneta 2021-11-21 11:24:44 Przemiła obsługa, panie potrafią profesjonalnie doradzić w kwestii doboru obrączek. Bardzo szybka i sprawna realizacja zamówienia. Przystępne ceny. Polecam serdecznie.

Usuń Łukasz 2021-11-16 12:38:19 Polecam

Usuń Magdalena 2021-11-16 10:36:29 Z całego serca polecam to miejsce!!! Ten Jubiler uratował nas na tydzień przed ślubem, bo obrączki z sieciówki które odebraliśmy były koszmarne :( Przemiła obsługa i Pani Ewa poświęciła nam czas, pokazała dużo propozycji i na spokojnie doradziła co wybrać. Świetny kontakt ze sklepem po zamówieniu i piękne obrączki były na czas naszego ślubu gotowe. W salonie znalazłam też piękną biżuterię, którą kupiłam sobie z okazji ślubu :) Od ręki zmniejszono mi też pierścionek zaręczynowy i wyczyszczono go przy okazji, że wygląda jak nowy :) Już nigdy ani ja ani mąż nie pójdziemy do innego Jubilera. DZIĘKUJEMY Jubiler J.J. Warno

Usuń Halina 2021-08-25 08:02:30 Jestem zdmumiona tym co czytam w Pańskiej odpowiedzi. Po tym co Pan pisze mam wrażenie, jakbyśmy na naszych wizytach rozmawiali z zupełnie inną osobą. Po pierwsze absolutnie nie przywłaszczyliśmy sobie nowej obrączki lecz została nam ona dobrowolnie dana przez Panią Ewę po przeprowadzonej rozmowie (jak pisałam wyżej). Nasze rozmowy zawsze odbywały się w stosownym tonie i z kulturą, ponieważ jesteśmy ludźmi świadomymi i znamy zasady konwersacji. Insynuowanie napaści werbalnej i emocjonalnej jest wymyślonym kłamstwem. Podczas pierwszego odbioru zniszczonej obrączki dwu- lub trzykrotnie mówiliśmy, że w żadnym wypadku nie zależy nam na nowej obrączce i jeżeli się da to chcielibyśmy naprawić naszą pierwotną. Wciąż powtarzaliśmy, że zależy nam na naszej poświęconej obrączce, tej którą podarowaliśmy sobie na całe życie. Tyle samo krotnie zostaliśmy poinformowani, że tej obrączki nie da się naprawić. Gdybyśmy chcieli ją sobie przywłaszczyć to mąż z pewnością po Pańskim telefonie nie udałby się do waszego salonu na rozmowę a tym samym nie oddałby jej. Pisze Pan, że mój mąż był zadowolony z efektu pracy podczas wczorajszego odbioru. Uświadamiam, że nie był ponieważ teraz mamy dwie różne obrączki i nie ma w tym nic zadowalającego. Wręcz przeciwnie. Mam wrażenie że Pan wciąż nie widzi rangi tej całej sytuacji skoro pisze Pan, że w takich przypadkach następstwem jest wymiana na nową. Proszę się postawić w naszej sytuacji i założyć sobie na palec nową obrączkę od producenta, a tą którą nosi Pan kilkanaście lat na palcu, od swojej żony, po prostu wyrzucić. Jeśli chodzi o nas to byliśmy cały czas w porządku. Zakupiliśmy w waszym drugim salonie biżuterię ślubną, poleciliśmy wasz salon dla siostry mojego męża, którzy również zakupili obrączki na swój piątkowy ślub, chwaliliśmy wykonaną biżuterię i polecaliśmy salon innym znajomym. Niestety Państwo potraktowali nas tak, jakby to była nasza wina że obrączka została uszkodzona. Dodam, że jest to moja ostatnia wypowiedź w tej sprawie i nie zamierzam już dalej kontynuować z Panem tej konwersacji, ponieważ kilkukrotnie napisał Pan w swojej wypowiedzi nieprawdę, a ja nie mam ochoty na dalsze kontrowanie i tłumaczenia. Przykro, że posunął się Pan do przeinaczenia sytuacji i kłamstw. Odpowiedź od Obrączki ślubne Olsztyn J.J Warno Twój Jubiler: 2021-08-25 13:00:49 Pani Halino, to nie są żadne kłamstwa ani przeinaczenia, niestety tak było, a ponieważ postanowiła Pani przenieść tą rozmowę na forum publiczne, jeszcze raz opiszę nasz punkt widzenia. Rozumiem Pani rozgoryczenie, niemniej jednak w sytuacji kiedy w trakcie zmniejszania obrączka została uszkodzona, nie ma innej opcji aniżeli wymiana na nową lub naprawienie/przerobienie starej w taki sposób, aby nie różniła się od nowej. W rozmowie telefonicznej przed Państwa wyjazdem poinformowaliśmy, że naprawa może nie być możliwa i zamawiamy nową obrączkę. Nie protestowaliście Państwo na tym etapie, a uszkodzona obrączkę zabraliście w podróż. Ponieważ dbamy o swoją reputację, na koszt własny zamówiliśmy nową obrączkę tak, aby po Państwa podróży była gotowa do odbioru. Co do Państwa wizyty w salonie, ku zdziwieniu mojej małżonki Państwa argumentacja emocjonalna była dość obszerna ale na gruncie praktycznym sprowadzała się do tego, że nie ma mowy o wymianie starej obrączki na nową a uszkodzona też musi pozostać jako pamiątka ślubu. Pozwoli Pani że nie będę tego komentował. Moja małżonka zdezorientowana pod wpływem Państwa argumentów, nieroztropnie wydała nową obrączkę nie zatrzymując starej na wymianę, co wytłumaczyłem w tym samym dniu, dzwoniąc do Pani męża z prośbą o zwrot. W rozmowie telefonicznej z Pani mężem, kiedy poprosiłem o zwrot nowej lub starej obrączki usłyszałem to samo, stara obrączka będzie na pamiątkę a nową Państwo będą użytkowali, na co musiałem odpowiedzieć stanowczym NIE oraz po kilku wymianach zdań na koniec użyć argumentu przywłaszczenia. Rozmowa trwała ponad 5 minut, gdzie tłumaczyłem że to niestety nie działa to w taki sposób, nawet pomimo błędu przy zmniejszaniu nie oferujemy takich prezentów i nie zgadzam się na zatrzymanie obu obrączek. Możemy wydać nową lub naprawiać starą. Co do naprawy, uszkodzona obrączka miała być przywrócona do stanu nowego, jednak bez możliwości jej odnawiania i ingerowania w jej wygląd, takie było Państwa życzenie. Tłumaczyłem, że producent jest w stanie odnowić obrączkę i przywrócić jej stan do ‘’nowego’’ jednak będzie to wymagało głębokiej ingerencji lub niemal przerobienia tej na nowo, trzeba będzie również wykonać ponownie grawerowanie, co jednak w rozmowie telefonicznej dnia 14 sierpnia Pani mąż zażądał, aby jej nie odnawiać i nie polerować, co wprawiło mnie w osłupienie, ponieważ w takim stanie nie nadawałaby się ona do noszenia. Po kolejnej rozmowie w dniu 16.08 Pani mąż zgodził się na jej polerowanie. Podsumowując, nie chcieliście Państwo nowej obrączki (która nadal jest dostępna jeśli zmienią Państwo zdanie), nie chcieliście Państwo aby uszkodzona obrączka była odnawiana, jednak nie jesteście zadowoleni z jej wyglądu po naprawie przez producenta, a przecież tłumaczyłem, że aby ją doprowadzić do stanu ‘’nowego’’ należy ją termicznie obrabiać po czym musi być wykończona na nowo i grawerowana co nie zostało zaakceptowane niestety. Ta opcja naprawy także nadal jest możliwa jeśli się Państwo zdecydują. Jeszcze raz chciałbym przeprosić za zaistniałą sytuację, jednak z powodu Państwa żądań nie byliśmy w stanie zrobić nic więcej, zrobiliśmy wszystko co możliwe będąc jedynie ograniczeni Państwa życzeniami. Zajmujemy się biżuterią od 50 lat, producent obrączek podobnie i nadal jesteśmy jedynie złotnikami, a nie cudotwórcami. Pozdrawiam, Piotr

Usuń Halina 2021-08-24 17:48:34 Traktowanie klienta w tym salonie to skandal, poniżej jakiegokolwiek poziomu, porażka! Zakupiliśmy z mężem obrączki ślubne, płaskie, w układzie żółte złoto/białe złoto/żółte złoto na każdej. Bardzo długo wybieraliśmy perfekcyjny salon, zależało nam na jakości, porządnym i rzetelnym podejściu do klienta. Obsługa przy pierwszych wizytach miła, Pani Ewa kompetentna, umiejąca doradzić co do rozmiaru i rodzaju obrączki. Niestety na tym czar prysł. Tydzień po ślubie (przed podróżą poślubną) mąż zaniósł obrączkę do zmniejszenia. Zależało nam na czasie, aby przed wylotem odebrać obrączkę - tak też się stało. Zostaliśmy poinformowani, że obrączka jest do odbioru. Kiedy mąż wrócił do domu z odebraną obrączką zauważyliśmy, że jest ona ZNISZCZONA. Nastąpiła zmiana kształtu obrączki z płaskiej na okraglą (mieliśmy wiedzę że przy zmniejszaniu obrączki płaskiej jej profil może się nieznacznie zaokrąglić ale w naszym przypadku zmiana była diametralna), pasek białego złota wystawał poza płaską powierzchnię obrączki a na łączeniu białego złota z żółtym zrobiło się wgłębienie oraz widoczna i wyczuwalna przerwa, od wewnątrz mocno przeświecał pasek białego złota. Przez zmianę kształtu i znaczne zaokrąglenie obrączka była za ciasna! Tego samego dnia wróciliśmy do salonu mówiąc, że obrączka jest zniszczona. Pani Ewa na początku mówiła, że nie widzi wad lecz po chwili oznajmiła, że "Taka obrączka nie powinna wyjść w ogóle z pracowni" i spowrotem wzięła ją celem naprawy. Dwa dni później ponownie zostaliśmy zaproszeni do salonu na odbiór obrączki, po czym dowiedzieliśmy się, że pracownik który ją zmniejszał popełnił błąd i obrączki nie da się już naprawić oraz że proponują nam zamówienie nowej obrączki na ich koszt. Po podróży poślubnej po raz kolejny udaliśmy się do salonu po odbiór obrączki, po czym Pani Ewa powiedziała, że nastąpi wymiana tj. mąż odda swoją ślubną a w zamian otrzyma nową. Nie zgodziliśmy się na takie rozwiązanie, ponieważ poświęcona obrączka założona na ślubie to nie jest rzecz, którą można komuś tak po prostu zabrać. Obrączki podarowane w kościele są na całe życie. Nie jest to rzecz, którą można wymieniać, zamieniać. Dla nas one mają największą wartość. Przedstawiliśmy swoje zdanie i Pani Ewa oddała nam pierwotną obrączkę męża, oczywiście do niczego już się nie nadającą - jedynie do schowania w pudełko i szuflady oraz nową aby mąż mógł nosić ją na palcu. Dwie godziny później zadzwonił do męża pan Piotr z pretensjami, pytając jakim prawem wzięliśmy dwie obrączki, że mamy oddać tą nową, bo on nie zgadza się na to abyśmy byli w jej posiadaniu i że on jest teraz stratny o jedną obrączkę. Następnego dnia mąż pojechał do salonu aby porozmawiać i wyjaśnić tą kuriozalną sytuację i sposób traktowania. Został zmuszony do oddania nowej obrączki, a zniekształconą Państwo Warno zaoferowali się wysłać do głównego producenta Złoty Skorpion aby tam spróbowali ją naprawić. Bardzo nam zależało aby mąż nosił na palcu tą ślubną, poświęconą obrączkę, dlatego zgodziliśmy się na oddanie obrączki do producenta. Czekaliśmy około dwóch tygodni. W dniu dzisiejszym mąż odebrał swoją obrączkę, która wygląda nieco lepiej lecz absolutnie nie odzwierciedla pierwotnej. Dodatkowo grawer został częściowo wytarty. Nie mamy zamiaru powierzania J.J. Warno kolejnych przeróbek i dograwerowania napisu. Sytuacja która nas spotkała była ogromnie przykra. Zamiast cieszyć się podróżą poślubną wiedzieliśmy, że nasza obrączka po tylu przeróbkach już nigdy nie będzie tą samą, którą wybraliśmy. W żadnym przypadku nie polecam tego salonu, to może się ponownie przydarzyć kolejnym osobom. Nie otrzymaliśmy od salonu żadnej rekompensaty za wyrządzoną krzywdę materialną jak i moralną, straciliśmy na tą sytuacją wiele nerwów i doświadczyliśmy wiele smutku jako młode małżeństwo. Absolutnie nie polecam i odradzam kupno obrączek w tym salonie. Odpowiedź od Obrączki ślubne Olsztyn J.J Warno Twój Jubiler: 2021-08-24 19:38:27 Szanowna Pani Halino, Cieszę się, że w tak obszernym komentarzu przyznaje Pani, iż opuściliście Państwo nasz salon z przywłaszczoną obrączką niebędącą Państwa własnością, ale pozwolę sobie również odpowiedzieć w całości i od początku. Zamówiliście Państwo obrączki oraz z ogromnym zadowoleniem odebraliście je przed ślubem (przy odbiorze były one mierzone i dopasowane idealnie), natomiast nie często się zdarza, że obrączkę po ślubie trzeba zmniejszyć o dwa rozmiary. Obrączkę do zmniejszenie przyjęliśmy i wiedzieliśmy, iż Państwu zależy na czasie, niestety zmniejszenie o niewiele ponad dwa rozmiary obrączki wielokolorowej wiąże się z małym ryzykiem, niemniej jednak ryzykiem. Niestety podczas zmniejszania obrączki została ona uszkodzona i w związku z tym zaproponowaliśmy, że wykonamy nową obrączkę dla Państwa na koszt własny oczywiście. Na tym etapie przeprosiliśmy serdecznie za zaistniałą sytuację, i wiedząc iż Państwo wyjeżdżają uszkodzona obrączka, której uszkodzenia były widoczne pozostała do Państwa dyspozycji na czas wyjazdu. Ze złota własnego i na koszt własny wykonaliśmy kolejną identyczną o rozmiarze dostosowanym wraz z nowym grawerowaniem tak, aby po powrocie mogli Państwo wymienić uszkodzoną i nie pozostawać bez obrączki nawet na chwilę. Zdumiał mnie jako właściciela salonu fakt, iż przy odbiorze a po wcześniejszych ustaleniach iż wraz z przeprosinami wykonujemy nową obrączkę, napadliście Państwo emocjonalnie i werbalnie moją żonę Ewę i po wielu nie miłych słowach opuściliście go zabierając obie obrączki, pierwszą którą Państwo użytkowali oraz drugą (nową) wykonaną na zamianę uszkodzonej zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami. Proszę się nie dziwić iż zadzwoniłem z prośbą o zwrot, ponieważ własność o takiej wartości nie powinna być bezprawnie nam zabierana, także cieszy mnie fakt że postanowiliście Państwo ją oddać po moim telefonie. Fakt, iż zmieniali Państwo zdanie co do metody naprawy obrączki, czy też jej wymiany niestety nie pomagał nam w sprawnej realizacji usługi po nieszczęśliwym uszkodzeniu. Początkowo miała być to naprawa, później zgodziliście się Państwo na wymianę, później znów uzgodniliśmy naprawę, kolejny telefon dotyczył naprawy, ale nie usuwania śladów użytkowania i polerowania, a w kolejnym ponownie naprawa oraz polerowanie. Producent obrączki, któremu zleciliśmy naprawę także był nieco zdezorientowany. W takich przypadkach zawsze najlepszym wyjściem z sytuacji są kolejno, wymiana na nową, naprawa istniejącej, a w tym przypadku była to naprawa istniejącej jednak bez opcji ingerowania w jej dotychczasowe ślady użytkowania co bardzo ogranicza możliwości pracy. Niemniej jednak dziś w trakcie odbioru obrączki mąż Pani był zadowolony z efektu pracy i zapewniony, iż obrączka wcześniej wykonana dla Państwa na zamianę uszkodzonej jest nadal dostępna w razie gdyby Państwo zmienili zdanie. Wielokrotnie przepraszaliśmy za zaistniałą sytuację, niemniej jednak złotnictwo jest nadal rzemiosłem artystycznym i błędy rzadko, ale się zdarzają. Nie sądzę, że byliśmy w stanie zrobić dla Państwa więcej aniżeli zrobiliśmy i przykro nam bardzo, że pomimo pierwszej znakomitej opinii teraz Pani zmienia zdanie. Pozdrawiam Piotr Warno